W dolinie Beqaa przeciwko MiG-om i SAM-om, czyli Operacja "Mole Cricket 19", 9 czerwca 1982 roku

Atak izraelskiego F-4 "Phantom II", widoczny cień rzucany przez atakującą maszynę.
Po wstrząsie jakim dla izraelskiego dowództwa sił powietrznych były rozmiary strat spowodowane podczas wojny "Yom Kippur" przez rakietowe środki obrony przeciwlotniczej podjęto teoretyczne rozważania na temat możliwości przeprowadzenia skutecznego powietrznego ataku na radary i baterie rakiet przeciwlotniczych pozostających na wyposażeniu hipotetycznych arabskich przeciwników. W miarę wprowadzania coraz większej ilości coraz lepszych radzieckich zestawów przeciwlotniczych Izrael stanął wobec widma utraty jednego z najważniejszych czynników kształtujących dotychczasową dominację sił izraelskich we wszystkich dotąd konfliktach - przewagi w powietrzu. Pesymistyczne prognozy dotyczące siły obrony przeciwlotniczej państw arabskich miały zostać zrewidowane z chwilą rozpoczęcia operacji "Mivtsa Shlom LaGalil", czyli "pokój dla Galilei", polegającej na wkroczeniu Israeli Defence Force do Południowego Libanu. Operacja ta miała dla Izraela ogromne znaczenie polityczne i militarne W związku z powtarzającymi się atakami grup terrorystycznych na izraelskie cele cywilne w kraju i poza nim, w izraelskich najwyższych kręgach władzy politycy zdecydowali o konieczności wykonania zmasowanego uderzenia na południowy Liban. działania te miały przynieść szereg wymiernych korzyści politycznych i militarnych. Celem operacji było nie tylko rozprawienie się z OWP i innymi organizacjami terrorystycznymi działającymi w Południowym Libanie, ale także uzyskanie wpływu na rząd w Bejrucie, poprzez wsparcie militarne libańskich chrześcijan - Maronitów. 
Izraelski F-4 "Phantom II" wyposażony w rakiety antyradarowe przygotowany do rozpoczęcia operacji.
Ponieważ spodziewano się syryjskiej interwencji wojskowej było to też znakomita okazja na ograniczenie potencjału wojskowego tego najgroźniejszego w tym momencie da Izraela rywala. Poza rzecz jasna lądowym wymiarem operacji najważniejszą role w działaniach musiały odegrać izraelskie siły powietrzne dowodzone przez generała Davida Ivry. 6 czerwca 1982 roku IDF rozpoczął inwazję i wkroczył do Libanu, tego też dnia doszło do pierwszego starcia powietrznego - dwa izraelskie myśliwce F-15 przechwyciły i zniszczyły dwa śmigłowce armii syryjskiej podczas bojowego patrolu powietrznego nad doliną Beqaa. Reakcja Syrii była natychmiastowa - rozpoczęto w dolinie dyslokację rosnącej ilości rakietowych środków przeciwlotniczych wraz z zapleczem, a siły powietrzne zostały postawione w stan najwyższej gotowości. 
Syryjska wyrzutnia rakiet S-125 w dolinie Beqaa.
W dolinie Beqaa rozmieszczono łącznie 30 baterii rakiet typów S-75 "Dvina", S-125 "Neva" i 9K12 "KUB". Israeli Air Force przygotowywały się już od dłuższego czasu do walnej rozprawy  z syryjskim systemem obrony przeciwlotniczej - zaplanowane działania miały kryptonim "Mivtza 'Artav Tza - Esreh", czyli "Mole Cricket 19". Liczba odnosiła się do wykrytych syryjskich baterii rakiet przeciwlotniczych. Właściwa operacja zaczęła się 9 czerwca 1982 roku i do jej realizacji IAF użył około 100 samolotów i 80 dronów BQM-34. Od wczesnych godzin porannych rozpoczęło się namierzanie i oznaczanie aktywnych radarów kontroli przestrzeni powietrznej i radarów kierujących bateriami rakiet przeciwlotniczych. Ponadto na ogromną skalę rozpoczęto zagłuszanie transmisji fal radarowych na wszystkich znanych pasmach. 
Izraelski E-2 "Hawkeye"
Operacjami uderzeń na baterie syryjskie kierowano z pokładów samolotów walki radioelektronicznej Grumman E-2 C "Hawkeye", które prowadziły także stały dozór przestrzeni powietrznej nad rejonem walk. W powietrze wzniosły się myśliwce F-16 i F-15 mające zapewnić przewagę powietrzną w rejonie uderzenia. Samo uderzenie na baterie rakiet i instalacje radarowe wykonały natomiast przede wszystkim specjalnie przystosowane do tego celu myśliwce F-4 "Phantom II" i "Kfir". Wobec zagłuszania i trudnego, pofałdowanego terenu syryjskie baterie rakiet okazały się bezradne wobec atakujących je rakiet kierowanych AGM - 45 i AGM - 78. Gdy do dowództwa syryjskich sił powietrznych zaczęły napływać meldunki o wyłączaniu z akcji kolejnych baterii przeciwlotniczych rzucono do akcji syryjskie myśliwce, głównie MiG-21 i MiG -23 w celu zdobycia przewagi w powietrzu i wsparcia ginących baterii rakiet przeciwlotniczych. Mimo skierowania w rejon walk około 100 samolotów brak wsparcia radiolokacyjnego i skuteczne zakłócanie strony izraelskiej piloci IDF błyskawicznie zdobyli przewagę. 9 czerwca 1982 roku przyniósł im zestrzelenie 9 syryjskich MiG-ów, bez strat własnych. 
Myśliwce F-16 najnowszej wersji użytkowanej przez IDF. Od początku lat osiemdziesiątych po dziś dzień stanowią podstawę sił powietrznych Izraela.
Mimo zniszczenia rakietowego systemu obrony przeciwlotniczej przez kolejne dwa dni syryjskie siły powietrzne desperacko próbowały odwrócić sytuację, tracą poza 29 bateriami rakiet przeciwlotniczych łącznie 87 samolotów. Straty izraelskie zamknęły się liczbą dwóch poważnie uszkodzonych F-15 i jednym zestrzelonym dronem. 11 czerwca 1982 roku  w godzinach popołudniowych operacja "Mole Cricket 19" została w związku z zawieszeniem broni zakończona. Militarna konfrontacja nad doliną Beqaa była na bieżąco śledzona przez środki wywiadu kosmicznego i nasłuch radiowy przez wszystkie mocarstwa świata. Wyniki działań wywołały w Związku Sowieckim szok i niedowierzanie - wszak system obrony przeciwlotniczej zbudowany w dolinie Beqaa był dokładną kopią radzieckiej doktryny wojennej, zresztą wielu radzieckich specjalistów obsługiwało skomplikowane instalacje radarowe. Katastrofa syryjskiego lotnictwa i obrony rakietowej wymusiły na ZSRR pilną i szalenie kosztowną modernizacje posiadanych środków rakietowych i instalacji radarowych. Dla krajów NATO działania IAF były jasnym dowodem na słabości sowieckiego lotnictwa wojskowego i systemu obrony przeciwlotniczej, co pozwoliło uwierzyć we własne siły i planować dużo odważniejsze operacje bojowe na wypadek hipotetycznego konfliktu Wschód-Zachód".
Izraelskie F-15 biorące udział w operacji "Mole Cricket 19" na nosach maszyn widoczne oznaczenia zwycięstw powietrznych odniesionych nad syryjskimi samolotami.

Komentarze