"Demon z Rabaul" - Hiroyoshi Nishizawa, z cyklu Myśliwskie osobowości i ich samoloty

Podporucznik Hiroyoshi Nishizawa - Cesarska Marynarka Japonii
Hiroyoshi Nishizawa urodził się 27 stycznia 1920 roku w niewielkiej górskiej wiosce w Prefekturze Nagano jako piąte dziecko Mikiji i Miyoshi Nishizawa. Jego ojciec był dyrektorem niewielkiej wytwórni Sake i jako człowiek względnie zamożny jak na warunki japońskiej prowincji był w stanie zapewnić swym dzieciom solidne wykształcenie. Młody Hiroyoshi po zdaniu matury podjął pracę w pobliskiej fabryki tekstylnej. Szybko zainteresował się lataniem przystępując w 1936 roku do organizacji "Yokaren" zajmującej się przygotowywaniem przyszłych rezerw dla japońskiego lotnictwa i skierowany został do klasy Otsu nr 7. W marcu 1939 ukończył kurs pilotażu z szesnastą lokatą na siedemdziesięciu jeden uczestników. Po włączeniu w szeregi sił powietrznych Nishizawa służył jednostkach treningowych "Oita", "Omura" i "Suzuki" Kokutai. W październiku 1941 roku w stopniu bosmana I Klasy został przeniesiony do jednostki szkolenia operacyjnego "Chitose" Kokutai. Już po wybuchu wojny na Pacyfiku Chutai Nishizawy wyposażona wówczas w przestarzałe myśliwce A5M, wysłany został w styczniu 1942 roku do nowo zdobytej bazy w Rabaul na Nowej Brytanii. To z lotniska Vunakanu Hiroyoshi Nishizawa odbył swoje pierwsze loty bojowe i 3 lutego 1942 roku po raz pierwszy wziął udział w akcji - atakował i uszkodził australijską rozpoznawczą łódź latającą PBY "Catalina", którą zgłosił jako zestrzeloną, jednak mimo uszkodzeń powróciła ona do Port Moresby. 10 lutego 1942 roku Nihsizawa wraz z całą Chutai przeniesiony został do 4 Kokutai. ta nowo sformowana jednostka otrzymała na wyposażenie nowe myśliwce Mitsubishi A6M2 Model 21 "Zero", na których rozpoczęła intensywny trening.

Rzut boczny myśliwca Mitsubishi A6M2 Model 21 "Zero". Samolot ten należał do grupy lotniczej lotniskowca "Akagi".
Myśliwiec Pokładowy Marynarki typ "Reisen", bo tak brzmiała jego oficjalna, pierwszy raz wzbił się w powietrze w dniu 1 lipca 1939 roku. Zaprojektowany został jako następca używanego wówczas samolotu Mitsubishi A5M. Wymagania marynarki były tak wygórowane, że do konkursu przystąpiła tylko jedna firma - Mitsubishi, która do zaprojektowania maszyny oddelegowała zespół konstruktorów pod przewodnictwem młodego, 36 letniego inżyniera Jiro Horikoshi. Reakcje pilotów oblatywaczy, były entuzjastyczne, gdyż we wszystkich parametrach lotu nowy samolot "kładł na łopatki" swojego poprzednika. Jedynym problemem była prędkość oscylująca około 500 km/h, nie spełniająca oczekiwań kierownictwa marynarki. Wynikało to z zastosowania zbyt słabego silnika Zuisei 13 o mocy 780 KM, ponieważ Horikoshi nie chciał sięgnąć po silnik konkurencyjnej firmy Nakajima. Konstrukcja była bardzo lekka, gdyż do budowy samolotu użyto nowego materiału - ultralekkiego stopu o nazwie "ESD" (Extra Super Durulamin) powstałego w firmie Sumitomo. Samolot był łatwy w pilotażu, szybko się wznosił i miał bardzo duży zasięg działania. Z powodu nacisków marynarki nie dysponującej w owym czasie samolotem mogącym zapewnić eskortę bombowcom na długich dystansach na froncie chińskim prace badawcze przebiegały bardzo szybko. Po katastrofie prototypu z powodu silnej wibracji zamieniono dwułopatowe śmigło na trójłopatowe i dodatkowo wytłumiono silnik. W styczniu 1940 roku skompletowano udoskonalono samolot, zmieniając napęd na silnik Nakajima Sakae 12 o mocy 940 KM i rozpoczęto produkcję seryjną jako Mitsubishi A6M2a Model 11. W lipcu 1940 samoloty te zadebiutowały bojowo nad Chinami odnosząc wielki sukces. Po dostarczeniu 65 samolotów wprowadzono zmiany umożliwiające operacje lotnicze z pokładów lotniskowców i zmieniono oznaczenie na A6M2 Model 21. Samolot przy długości 9,04 metra miał rozpiętość skrzydeł 12 metrów, osiągał pułap 10 000 metrów, wznosił się z prędkością 15,7 metra na sekundę. Prędkość maksymalna wynosiła 533 km/h.
Fot. Formacja myśliwców "Zero" w locie - na pierwszym planie samolot pilotowany przez Nishizawę.
Samolot Hiroyoshi Nishizawy otrzymał  oznaczenie kodowe F - 108 i do kwietnia 1942 wykonywał loty patrolowe z bazy Vunakanu w Rabaul. 1 kwietnia 1942 dywizjon Nishizawy przeniesiony został do bazy lotniczej Lae na Nowej Gwinei i włączony do działającej tam "Tainan" Kokutai - najsłynniejszej wówczas jednostki myśliwskiej Japonii. Podczas intensywnych działań bojowych, w towarzystwie zaprawionych w walkach weteranów Nishizawa szybko zaczął odnosić sukcesy. W owym czasie japońscy piloci marynarki posiadali dużą przewagę w powietrzu - wynikało to z zalet użytkowanych myśliwców "Zero" i ich umiejętności. Średni nalot wynosił około 600 godzin i był dużo wyższy niż u pilotów alianckich. Proces szkolenia pilotów japońskich był długi i już na wstępie odrzucano 20 % kandydatów. Z jednej strony taka metoda pozwoliła stworzyć niezwykle profesjonalny zespół pilotów, z drugiej zaś ograniczała drastycznie uzupełnienia w okresie wzmożonych walk. Już 11 kwietnia Nishizawa odniósł swoje pierwsze potwierdzone zwycięstwo powietrzne - jego ofiarą był Bell P-39 "Aircobra" zestrzelony nad Port Moresby. W ciągu 72 godzin, pomiędzy 1 a 3 maja 1942 Nishizawa zestrzelił kolejnych 6 maszyn alianckich stając się asem. Mając doskonałe umiejętności pilotażowe Nishizawa narzucał swoim przeciwnikom klasyczną walkę kołową, podczas której był w stanie do maksimum wykorzystać zwrotność swojego "Zero". O sztuce powietrznej akrobacji w wykonaniu Nishizawy nawet bardziej od niego doświadczeni koledzy wypowiadali się z ogromnym respektem, jako o niemożliwej do naśladowania. Pamiętać należy o tym, że Nishizawa na froncie nieustannie chorował na malarię (podobnie zresztą jak wielu innych japońskich pilotów), co powodowało ogromne wyczerpanie organizmu. 17 maja 1942 roku Nishizawa wraz z Saburo Sakai i Toshio Ota, zainspirowany zasłyszanym w australijskim radio wykonaniu "Dance Macabre" francuskiego kompozytora Camille Saint-Saense wykonali bez zezwolenia przełożonych przelot nad bazą aliancką w Port Moresby, podczas którego wykonali serię trzech pętli w ciasnej formacji. Po chwili zeszli niżej i powtórzyli akrobację bez przeciwdziałania strony alianckiej wywołując spory podziw przeciwnika.
Fot. Piloci "Tainan" Kokutai w Rabaul, pierwszy od lewej stoi Hiroyoshi Nishizawa.
Od sierpnia 1942 większa cześć "Tainan" Kokutai działała z bazy Lakunai w Rabaul w związku z lądowaniem sił amerykańskich na Guadalcanal. Wyniszczające walki nad wyspą stopniowo wyczerpywały siły tej elitarnej jednostki. Skala trudności powietrznych operacji bojowych była ogromna - z Rabaul nad Guadalcanal było 1000 kilometrów, więc każde poważniejsze uszkodzenie samolotu groziło jego utratą. W owym czasie Amerykanie potrafili już wykorzystać swe doświadczenia i fakt oblatania zdobytego na Aleutach "Zero" do stworzenia operatywnej taktyki walki z japońskimi myśliwcami. Od jesieni 1942 zmieniono nazwę jednostki na 251 Kokutai w związku z reorganizacja lotnictwa Marynarki i wraz ze zmiana nazwy przeminął elitarny charakter jednostki. Do połowy listopada 1942 roku kiedy ocalały personel latający został wycofany do Japonii Nishizawa miał na koncie 40 indywidualnych lub zespołowych zwycięstw. Teraz wraz z ocalałymi kolegami został instruktorem dla przybyłych z uzupełnień młodych pilotów. Okres ten trwający do maja 1943 roku był bardzo trudny dla Nishizawy. Wielokrotnie zwierzał się odwiedzanemu w szpitalu Saburo Sakai, z ponurych perspektyw związanych ze wzrostem alianckich sił powietrznych i wykruszaniu się elity japońskiego lotnictwa. Ponadto rola instruktora nie odpowiadała mu i wielokrotnie wnosił o odesłanie go na front. Wraz z na nowo skompletowaną 251 Kokutai powrócił do Rabaul w maju 1943 roku. Jednostka wyposażona była w nowy model "Zero" oznaczony A6M3 Model 32, charakteryzujący się trapezowym obrysem końcówek skrzydeł. Zastosowanie silnika Sakae 21 o nieco większej mocy przyniosło wzrost prędkości o 11 km/h, kosztem zasięgu i zwrotności. W tym samym czasie alianci wprowadzili do akcji nowe typy myśliwców o wyraźnie lepszych parametrach lotu i przewaga w powietrzu sił japońskich przeminęła bezpowrotnie.
Fot. Pilotowany przez Nishizawę Mitsubishi A6M3 w towarzystwie skrzydłowego podczas lotu nad Rabaul - maj 1943.
Ogromny wysiłek Nishizawy doceniony został przez przełożonych w czerwcu 1943 roku, kiedy to otrzymał z rąk dowódcy 11 Floty Powietrznej wiceadmirała Jinichi Kusaka samurajski miecz z grawiura "Za inspirująca postawę w walce". We wrześniu 1943 Nishizawa przeniesiony został do 253 Kokutai także działającej z Rabaul. W listopadzie 1943 wycofano go z frontu i przeniesiono do jednostki szkolnej "Oita". Trudno ocenić jego ówczesną ilość zwycięstw powietrznych, gdyż Japończycy w zasadzie nie prowadzili takich statystyk. W lutym 1944 awansowany do stopnia chorążego został przeniesiony do 203 Kokutai działającej na spokojnym obszarze - Wyspach Kurylskich. W październiku 1944 roku 203 Kokutai został w trybie alarmowym przeniesiony na lotnisko na wyspie Luzon na Filipinach. Wyposażony był wówczas w wersje "Zero" noszącą nazwę A6M5 Model 54. w odróżnieniu od poprzednika miała ona ponownie zaokrąglone końcówki skrzydeł, mocniejszy silnik Kinsei i lepsze opancerzenie, nadal jednak nie dorównywała ówcześnie używanym przez Aliantów samolotom myśliwskim. Sytuacja militarna Japonii była wówczas już katastrofalnie zła a straty rosły w zastraszającym tempie. w dniu 25 października Nishizawa wraz z Misao Sugawa, Shingo Honda i Ryoji Baba wziął udział jako eskorta w pierwszej misji kamikaze z bazy Mabalacat.
Fot. Pożegnanie pierwszej grupy Kamikaze kaptana Yukio Seki. 25 października 1944, baza Mabalacat, Filipiny.
Podczas walki, która wywiązała się nad atakowanymi amerykańskimi okrętami Nishizawa zgłosił swoje 86 i 87 powietrzne zwycięstwo. Podczas lotu Nishizawa niewątpliwie wstrząśnięty ideą Kamikaze miał wizję dotycząca swej własnej śmierci. Po powrocie do bazy zwirzył się z niej swemu dowódcy, komandorowi Nakajima zgłaszając się jednocześnie do kolejnej operacji Kamikaze zakodowanej pod kryptonimem "Tokkotai", a zaplanowanej na następny dzień. Jego prośbę odrzucono, a w misję samobójczą na jego samolocie udał się inny pilot - Tomisaku Katsumata, który zginął uderzając w lotniskowiec eskortowy USS "Suwannee".
Fot. Jeden z "Zero" uczestniczących w misji "Tokkotai" na chwilę przed uderzeniem w USS "White Plains". Zatoka Leyte, 26 października 1944.
Tego dnia Hiroyoshi Nishizawa wraz z grupą pilotów z 201 Kokutai wsiadł na pokład transportowego Ki - 49 i odleciał z Mabalacat, kierując się ku bazie Clark na Luzonie,mając rozkaz przejęcia przybyłych z Japonii nowych A6M5 "Zero". Ki - 49 nigdy nie dotarł do Clark - został zestrzelony na północ od Mindoro prawdopodobnie przez podporucznika Newella, grzebiąc w swych szczątkach Hiroyoshi Nishizawę i innych pasażerów. Pośmiertnie Nishizawa awansowany został do stopnia podporucznika. Ponad połowę ze swych zwycięstw powietrznych odniósł w okresie zdecydowanej przewagi aliantów w powietrzu wykazując, że w rekach doświadczonego pilota nawet na tym etapie wojny "Zero" może być śmiertelnym zagrożeniem. Powojenna analiza dokumentów wykazała, że Hiroyoshi Nishizawa zestrzelił samodzielnie 36 samolotów alianckich i brał udział w uszkodzeniu lub zniszczeniu kolejnych 49. Ponadto przyznano mu uszkodzenie samodzielne 2 kolejnych samolotów. Był jednym z najlepszych japońskich pilotów i z uwagi na śmierć w charakterze pasażera samolotu transportowego był i nadal jest postrzegany w Japonii, jako pilot doskonały i niepokonany. Jako "Demon z Rabaul".

Komentarze