Nowe, twarde czasy, czyli Maksymin Trak rzymskim cesarzem - 20 marca 235

20 marca 235 roku naszej ery po zamordowaniu młodego cesarza Aleksandra Sewera w obozie wojskowym pod Moguncją przez zbuntowanych żołnierzy po diadem sięga Maksymin Trak, wojskowy niskiego pochodzenia. powiadano nawet później, że był on synem germanina i alanki, lub, co bardziej wiarygodne, że w młodości był pasterzem. jak większość rzymskich wojskowych w owych czasach pochodził z Illyrii, być może z Mezji. Człowiek surowy, prosty, wręcz prymitywny po latach służby awansował od prostego żołnierza do rangi dowódcy rekrutów i dzięki temu znalazł się w bezpośrednim otoczeniu cesarza. Jego wstąpienie na rzymski tron jest o tyle istotne, że symbolizuje zmiany zachodzące wówczas w rzymskim świecie. Kres rządów dynastii seweryjskiej to początek głębokiego kryzysu państwa rzymskiego w III wieku opanowany dopiero za czasów cesarza Dioklecjana i długotrwałe rządy szybko zmieniających się na tronie wojskowych, w większości tak jak Maksymin pochodzących z prowincji illyryjskich. Wyniesienie Maksymina to także widomy znak, że monopol na możliwość sięgnięcia po cesarski diadem nie ograniczała się już jedynie do wyższych stanów rzymskiego społeczeństwa, możliwość taką miał odtąd każdy dostatecznie odważny, ambitny i pozbawiony skrupułów mieszkaniec Imperium Romanum. W czerwcu 238 roku, po zaledwie 3 latach naznaczonego wojnami i zbrodniami panowania Maksymin Trak zamordowany został pod Akwileją przez własnych żołnierzy, zniecierpliwionych przedłużającym się oblężeniem miasta obsadzonego przez siły wierne uzurpatorom.

Komentarze