Trudny przypadek Mary Bell - 17 grudnia 1968

17 grudnia 1968 brytyjscy policjanci w Newcastle aresztowali 11 letnią Mary Florę Bell i 13 letnią Normę Bell w związku z podejrzeniem o dokonanie zabójstwa 3 letniego Briana Howe dokonanego 31 lipca tegoż roku. Prowadzący sprawę prokurator Rudolph Lyons bardzo szybko powiązał to brutalne morderstwo z kolejnym - dokonanym w dniu 25 maja 1968 zabójstwem  czterolatka Martina Brown. Kluczowe dla sprawy okazało się rozpoznanie charakteru pisma Mary Bell w pozostawionym na miejscu zbrodni liście z informacją o tym, że "morderca powróci". Ponadto odnaleziono na ubraniach obu chłopców szare włókna z sukienki Mary Bell, co dodatkowo obciążało oskarżoną. Sąd nie miał wątpliwości i skazał Mary Bell na uwięzienie w domu poprawczym na czas nieokreślony za "spowodowanie śmierci" obu chłopców. Jedynym czynnikiem łagodzącym było stwierdzenie przez zespół biegłych psychiatrów niepoczytalności oskarżonej. Umieszczono ją w nowo powstałym ośrodku poprawczym Red Bank - była tam jedyną dziewczynką. Norma Bell została uniewinniona. Mary Bell opuściła ośrodek poprawczy w maju 1980 w wieku 23 lat. Obecnie Mary Flora Bell przebywa pod stałą ochroną policyjną w nieujawnionym miejscu ze zmienioną tożsamością. 

Komentarze