28 czerwca 1914 podczas wizyty następcy tronu Austro-Węgier Arcyksięcia Ferdynanda wraz z żoną Arcyksiężną Zofią w Sarajewie doszło do zamachu zorganizowanego przez nacjonalistyczną organizację "Mlada Bosna", wspieraną przez wywiad serbski. Pierwszych dwóch spiskowców nie było w stanie zbliżyć się do pojazdu, którym jechał arcyksiążę, dopiero trzeci z nich - Nedelijko Cabrinowić zdołał rzucić granat, który odbił się od samochodu i eksplodował na ulicy niszcząc kolejne w kolumnie auto i raniąc kilka osób z obserwującego przejazd tłumu. Mimo zamachu organizatorzy kontynuowali przejazd Ferdynanda nie zmieniając nawet trasy przejazdu. kawalkada ruszyła dalej i o 10.50 koło pojazdów znalazł się kolejny zamachowiec - Gawrillo Princip - 19 letni student, który oddał dwa strzały z rewolweru. Pierwsza kula trafiła Arcyksięcia w tchawicę, druga dosięgła Arcyksiężnę w podbrzusze. oboje zmarli niemal natychmiast. policja zdołała ująć Principa, który usiłował się otruć, ale trucizna nie zadziałała. Po kilku dniach, gdy powiązania zamachowców z serbskim wywiadem stały się jasne Austro-Węgry postawiły królestwu Serbii ultimatum, w którym godziły w suwerenność kraju. Po odrzuceniu ultimatum Austro-Wegry wypowiedziały Serbii wojnę - zaczynała się I Wojna Światowa.
Komentarze
Prześlij komentarz