5 czerwca 1967 Izrael zaatakował na lądzie i w powietrzu państwa arabskie przygotowujące się do jak to określono - "starcia Państwa Izrael z powierzchni ziemi". Wynik trwającej zaledwie sześć dni kampanii był jednak dla Arabów zgoła nieoczekiwany...
Izraelski Mirage III podczas lotu nad Synajem - świetne wyszkolenie izraelskich pilotów (do dziś uchodzą za najlepsze siły powietrzne świata) w połączeniu z nowoczesnym sprzętem zapewniły Izraelczykom panowanie w powietrzu.
Wrak egipskiego Miga - zaskakujący atak izraelskich sił powietrznych na arabskie bazy lotnicze miał kryptonim "Operacja Skupienie" (hebr. מבצע מוקד, Miwca Moked). W jego wyniku zniszczono większość potencjalnie niebezpiecznych sił powietrznych koalicji arabskiej, łącznie sam Egipt stracił 309 maszyn, straty Izraela były niewielkie i wyniosły 19 samolotów i 10 pilotów.
Bombowiec "Canberra" Izraelskich Sił Powietrznych nad formacją pancerną na froncie synajskim.
Uzyskana w pierwszych godzinach konfliktu przewaga w powietrzu utorowała drogę izraelskim wojskom pancernym, które błyskawicznie przełamała obronę Arabów.
Poruszeni żołnierze izraelskiej Brygady Spadochronowej pod Ścianą Płaczu w opanowanej Jerozolimie. Opór oddziałów jordańskich był bardzo słaby i udało się uniknąć poważniejszych zniszczeń w świętym mieście trzech religii.
Zwycięstwo! Izraelscy żołnierze w samochodzie pancernym nad brzegiem kanału Sueskiego. Po sześciu dniach walk strona arabska poprosiła o zawieszenie broni nie mając już możliwości dalszego prowadzenia działań obronnych.
Dowódcy izraelscy w zdobytej Jerozolimie - w środku generał Moshe Dayan.







Komentarze
Prześlij komentarz