17 czerwca 1767 znaleziono ciało Jeanne Bastide, 104 i ostatniej ofiary "Bestii z Gevaudan" terroryzującej te okolice od dwóch lat. Dwa dni później Jean Chastel położył podczas polowania kres jej morderczej działalności ubijając bestię trzema srebrnymi kulami. Nigdy nie ustalono jakiego gatunku zwierzę atakowało w okolicach Gevaudan, nie udało się też nikomu dowieść winy za tragedię, choć podejrzewano wiele osób, w tym braci Chastel, synów zabójcy bestii. Pewnym jest tylko to, że ofiarami były wyłącznie kobiety i dzieci, a zbrodnie ustały, tylko na krótki czas pobytu braci Chastel w lokalnym więzieniu, co jednak nie dało ówczesnym do myślenia. Z opisu padłego zwierzęcia wynika, że był to pies o wielkim, szerokim pysku, z grzywą na szyi, wielkości rocznego cielaka. Do dziś nie brakuje insynuacji, że zbrodnie w Gevaudan inspirowane były przez człowieka.
Komentarze
Prześlij komentarz